Pod koniec listopada Joe DiMaggio w San Francisco zaczał w tajemnicy przygotowania do slubu, tymczasem Marilyn nie ujawniała swoich planów. 15 grudnia miała stawić się na planie nowego filmu - PINK TIGHTS (opowiesć o nauczycielce, która zostaje piosenkarka musicalowa). Ta stereotypowa rola i pensja, jaka miałaby otrzymać, spotęgowała tylko niechęć Marilyn. 23 grudnia wsiadła do samolotu, wykupiła najtańsze miejsce i poleciała do San Francisco. Przez cały 1954 rok żyła i pracowała bardzo intensywnie - otwarcie zlekceważyła studio Foxa, wyszła za maż, wyjechała za granicę, gdzie zagrała główna rolę w filmie, rozwiodła się i porzuciła Hollywood dla Nowego Jorku. 4 stycznia została zawieszona przez Foxa za niestawienie się na planie "Pink Tights" i pozbawiona zarobków, dopóki nie powróci. Jej adwokat stwierdził, że "(...)ona walczy nie o pieniadze. Problem sprowadza się do tego, że studio nie pozwala Marilyn przeczytać scenariusza, podczas gdy ona chce mieć pewnosć, że propozycja jej odpowiada". Również Jean Harlow strajkowała, domagała się wyższych zarobków i poważniejszych filmów.
14 stycznia 1954r. Marilyn Monroe i Joe DiMaggio zawarli zwiazek małżeński. W uroczystosci uczestniczyło kilku krewnych i przyjaciół Joego, ze strony Marilyn nie było nikogo bliskiego. To własnie tego dnia zapytała Joego, czy jesli umrze przed nim, będzie co tydzień kładł kwiaty na jej grobie - tak jak William Powell dbał o grób Jean Harlow? Joe obiecał. 29 stycznia pojechali w podróż poslubna do Japonii, gdzie Marilyn spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony wielbicieli. Jednak jej małżeństwo nie było doskonałe, przez wszystkie miesiące jego trwania pojawiały się sygnały stosowania przemocy przez Joego, który stał się swiadomy tego, że sława jego żony o wiele przewyższa jego własna.
Na dodatek Marilyn otrzymała zaproszenie od generała Johna E. Hulta, aby zaspiewała dla amerykańskich żołnierzy stacjonujacych w Korei. Joe był temu przeciwny i, według jego przyjaciół "sprawy zaczęły się zle układać już podczas podróży poslubnej". "Kiedy go poslubiłam, nie byłam pewna dlaczego to zrobiłam - powiedziała pózniej aktorka - miałam zbyt wiele pięknych marzeń, zwiazanych z rola gospodyni domowej". Joe w 1953r. stracił brata, który się utopił i szukał pocieszenia u Marilyn - to dało jej na krótko poczucie, że jest kims ważnym w jego życiu. DiMaggio chciał, aby jego żona należała wyłacznie do niego, lecz ona nie zgadzała się na to: musiała także zadowolić tłumy. Pragnęła, by ktos ja chronił, a nie posiadał na własnosć. Od 16 do 19 lutego Marilyn przebywała w Korei, dajac wiele koncertów.
8 marca aktorka pojechała do Los Angeles w towarzystwie Sydneya Skolskiego, aby odebrać nagrodę "Photoplay" dla najlepszego aktora za rok 1953. Ten tytuł ponownie przypadł Marilyn, tym razem za role w filmach "Mężczyzni wola blondynki" oraz "Jak poslubić milionera". Wtedy rozczarowana obojętnoscia swojego męża ("Joe nienawidzi tłumów i przepychu") zwierzyła się Sydneyowi, że zamierza... poslubić Arthura Millera! Skolsky miał prawo być zaskoczony!
W maju 1954r. rozpoczęły się zdjęcia do filmu NIE MA JAK SHOWBUSINESS, gdzie zagrała drugoplanowa rolę. Tuż po ich skończeniu w sierpniu, natychmiast zaczęła pracę w Nowym Jorku przy komedii SŁOMIANY WDOWIEC. 15 wrzesnia nakręcono bardzo słynna scenę z podwiewajaca sukienką Marilyn Monroe. DiMaggio delikatnie mówiac, wsciekł się, gdy zobaczył wrzeszczace tłumy i całe to przedstawienie, gdzie każdy mógł sfotografować jego żonę w białych majtkach. Po powrocie do hotelu ostro pokłócił się z Marilyn i pobił ja. Dwa tygodnie pózniej aktorka złożyła pozew o rozwód. Nawiasem mówiac, to dwugodzinne podwiewanie jej sukienki w chłodna noc zakończyło się dla niej nieomal zapaleniem płuc, w związku z czym zdjęcia do "Słomianego wdowca" przedłużyły się.
Agencje prasowe szybko dowiedziały się o rychłym rozwodzie słynnej pary. Sydney Skolsky oswiadczył dziennikarzom: "Nie chodzi o żadnego innego mężczyznę", a adwokat Marilyn powiedział, że do smutnego rozwiazania doprowadziły kolidujace ze soba kariery obojga małżonków. "Joe nie lubił kobiet, które grałam - uważał je za fladry. Nie lubił aktorów, którzy mnie całowali i nie lubił moich kostiumów" - mówiła Marilyn - Był chłodny. Byłam mu obojętna jako istota ludzka i jako artystka. Nie chciał, abym miała swoich własnych znajomych. Nie chciał, abym wykonywała swój zawód. Ogladał telewizje, zamiast ze mna rozmawiać". 27 pazdziernika Marilyn Monroe, jej adwokat Gresler i Skolsky pojawili się w sądzie, gdzie szybko wydano tymczasowe orzeczenie o rozwodzie, zas rozwiazanie małżeństwa nastapiło rok pózniej.
4 listopada 1954r. aktorka zakończyła zdjęcia do "Słomianego wdowca" i Charles Feldman wydał przyjęcie na jej czesć w restauracji Romanoff w Beverly Hills. Było osiemdziesiąt gosci, cała smietanka towarzyska. "Czuję się jak Kopciuszek" - wyznała Marilyn, która w końcu została zaakceptowana przez elitę tego miasta. Tego wieczoru poznała Clarka Gable. "Zawsze pragnęłam zagrać z panem w filmie" - powiedziała mu w tańcu. Rzeczywiscie, kilka lat pózniej stanęli razem na planie filmu MISFITS, który był dla obydwojga ostatnim ukończonym filmem.
12 listopada Marilyn opusciła szpital Cedars of Lebanon, gdzie przebywała kilka dni z powodu 'kobiecych dolegliwosci". Reporterom udało się zrobić zdjęcia wymizerowanej, rozczochranej aktorki, która nie chciała, aby ja widziano i fotografowano nieuczesana, bez makijażu. Żałowała, że nie zjechała na dół winda towarowa...
1
2
3
4
5
<-- 1947-1951
1956-1960 -->
Powrót do strony głównej