Młodej aktorce kontraktowej, Marilyn Monroe, nie udało się zagrać do końca 1946r. nawet najmniejszej rólki, mimo to miała stałe dochody. Wiele osób z Foxa dostrzegło jej zapał i pragnienie właczenia się do pracy; otrzymanie jakiegos zadania oznaczało przyjęcie do srodowiska, z którego wciaż czuła się wyłaczona. Nie tracac czasu, dwudziestolatka wciaż pozowała fotografom. Zdjęcie Marilyn ozdobiło jedno z czasopism z 30-01-1947r., opatrzone podpisem "Opiekunka do dzieci trafiła do filmu". Dziewczynie odjęto dwa lata: "Osiemnastoletnia opiekunka do dzieci o blond włosach została zauważona (...) i od razu znalazła się na drodze do sławy. Ale nie będzie to krótka wędrówka".
W lutym studio odnowiło kontrakt na następne pół roku i kilka dni pózniej Marilyn zaczęła w końcu grać. Jej pierwszą rola był epizod w filmie SCUDDA-HOO! SCUDDA-HAY!. Kolejny film zrealizowany dla Foxa to DANGEROUS YEARS. Żaden z nich nie pomógł ani producentom ani jej w karierze. W sierpniu studio nie odnowiło z nia kontraktu. Do końca roku dziewczyna uczęszczała na nieoficjalne lekcje w Laboratorium Aktorskim. "Po raz pierwszy poczułam, czym może być prawdziwa gra w prawdziwej sztuce i wciągnęło mnie to". Wstydziła się, że porzuciła szkołę i zawsze pociagali ja ludzie wykształceni, od których mogła się dowiedzieć czegos o literaturze, teatrze, historii.
Marilyn zamieszkała u Johna Carrolla i jego żony Lucille Ryman, zamożnych ludzi, którzy byli zwiazani z branża filmowa. Powiedziała im, że jest sierota bez pieniędzy i że musiała wyprowadzić się od ciotki Any. Pani Ryman wspomina, że "Była taka mała sliczna osóbka (...) zabakane kociatko". Marilyn chciała, aby Carollowie zastępowali jej rodziców i obawiała się odrzucenia.
W lutym 1948r. John Caroll przedstawił dziewczynę pewnemu biznesmenowi, który był przyjacielem producenta filmowego, Josepha Schnecka, którego zreszta tam spotkała. Została zaproszona na przyjęcie do domu Schnecka "w charakterze ozdoby". Przewijały się przez ten piękny dom modelki, aktorki i inne atrakcyjne dziewczyny, marzace o karierze. Marilyn powiedziała: "To był pałac. Nigdy nie byłam w miejscu takim jak to. Podawano także wspaniałe jedzenie. To wtedy poznałam smak szampana. Lubiłam słuchać o gwiazdach znanych mi z filmów. Joe znał ich wszystkich". Następnego dnia jadła prywatny obiad z wpływowym producentem. "Pomógł jej zrobić karierę, a ona dała mu to, o co prosił" - wspomina Amy Greene, przyjaciółka aktorki w pózniejszym okresie. Schneck był brzydalem, miał prawie 70 lat i apetyt na młoda aktorkę, która rozpaczliwie chciała grać.
Pod koniec 1948r. Marilyn spotkała się z dyrektorem Columbia Studios, Harrym Cohnem, który nakazał jej mocniej rozjasnić włosy - stała się wtedy jeszcze bardziej podobna do platynowej Jean Harlow. Marilyn przybyła do domu nauczycielki sztuki dramatycznej, Natashy Lytess, która uczyła ja grać przez kolejne szesć lat. Natasha miała 35 lat, była sroga i despotyczna kobieta, na domiar złego, zakochała się w Marilyn. "Była we mnie zakochana i pragnęła, żebym ja ja też kochała"- to wszystko, co pózniej powiedziała aktorka na ten temat. Natasha wspominała:"Moje życie i moje uczucia były w dużej mierze w jej rękach (..) Ona znała głębię mojego przywiazania i wykorzystywała te uczucia tak, jak tylko piękna, młodsza osoba może to robić. Mówiła, że to ona jest w potrzebie, a jednak było odwrotnie. Moje życie z nia oznaczało ciagłe wyrzekanie się siebie" . Pierwszy tydzień nauki gry i głosu zbiegł się ze smiercią Any Lower (miała 68 lat). Marilyn nie była na pogrzebie, gdyż nie chciała stracić lekcji z Natashą. Niestety, ćwiczenia z dykcji miały niekorzystny wpływ na sposób mówienia Marilyn - nienaturalny i afektowany. Trzeba było lat i zmiany nauczycielki, żeby to przezwyciężyć. Zbyt staranna dykcja, przesadne układanie ust przed mówieniem, akcentowanie każdej sylaby - to wszystko było skutkiem kurateli Natashy. Krytycy często obwiniali za to sama Marilyn, niesłusznie.
W czerwcu 1948r. dwudziestodwulatka zamieszkała w Studio Club, niedaleko sierocińca w L.A. To był hotel, prowadzony jak internat w college'u, gdzie mieszkały młode kobiety, marzace o karierze. Wtedy została zaangażowana do filmu kat.B LADIES OF THE CHORUS, gdzie zagrała główna rólkę. Na planie zakochała się w Fredzie Kargerze. Natashy powiedziała: "Jedynie małżeństwo może mi zapewnić poczucie bezpieczeństwa, a Freddy to mężczyzna moich marzeń". Miał 32 lata, był rozwiedziony i miał córkę; Marilyn mieszkała z jego rodzina kilka tygodni, ale on nie chciał słyszeć o małżeństwie. Natomiast pomagał jej w robieniu kariery, szkolił jej głos, zapłacił za aparat prostujacy zęby, które również wybielono. Wkrótce zarys jej szczęki stał się równiejszy, a usmiech bardziej promienny. Marilyn była bardzo wdzięczna, lecz on ja lekceważył.
1
2
3
<-- 1926-1946
1952-1955 -->
Powrót do strony głównej